W poniedziałek do Rzeszowa przyjechał Piotr Borys, wiceminister sportu i turystyki. Z jego udziałem oraz ekspertów, samorządów oraz przedstawicieli mieszkańców zbierano opinie na temat Strategii Rozwoju Polskiego Sportu. Nieprzypadkowo działo się to w Rzeszowie, bo stolica Podkarpacia została Europejskim Miastem Sportu 2026.
- Rok 2026 to będzie rok, w którym działania miasta, całej społeczności, klubów, trenerów, zespołów, zawodników pokażą Rzeszów jako przykładowy ośrodek, w którym sport może być motorem zmiany – podkreślił w poniedziałek Piotr Borys.
Rewolucja ruchu
– Strategię Rozwoju Polskiego Sportu, pierwszą w historii naszego państwa strategię rządową, będziemy chcieli delegować wszystkim środowiskom sportowym i klubom, trenerom, miastom, wszystkim polskim samorządom, po to, aby uczynić w Polsce prawdziwą rewolucję ruchu - mówił wiceminister sportu.
Stwierdził, że nasze społeczeństwo przez ostatnie kilkadziesiąt lat "po prostu się zatrzymało, szczególnie ci najmłodsi". Dzisiaj w Polsce 30 proc. dzieci jest w kompletnym bezruchu.
- Mamy problemy z otyłością, nadwagą, a chcemy żyć zdrowo i chcemy żyć długo. Ta strategia to inwestycja w zdrowie całego społeczeństwa - uważa Borys. Dodał, że strategia będzie gotowa do końca br. Obejmie 10 lat. Zacznie być wdrażana od 2027 roku.
Poważna rola Rzeszowa
W poniedziałkowej dyskusji uczestniczył także Robert Korzeniowski czterokrotny mistrz olimpijski z Podkarpacia i promotor ruchu. Korzeniowski jest obecnie doradcą ministra sportu i turystyki. - Rzeszów ma do odegrania bardzo poważną rolę, będzie wpływał na to, co się będzie działo w całej Polsce - mówił Robert Korzeniowski.
W warsztatach o Strategii Rozwoju Polskiego Sportu uczestniczyła także Marta Niewczas, radna miejska i 6-krotna mistrzyni świata w karate tradycyjnym. Cieszy się, że ministerstwo słucha sportowców, trenerów, instruktorów, działaczy z Rzeszowa i Podkarpacia.
Niewczas wspomniała o przyznanym Rzeszowowi tytule EMS 2026 i jedynym w Polsce Wydziale Nauk o Kulturze Fizycznej, który działa na Uniwersytecie Rzeszowskim. - To 2,5 tysiąca studentów, którzy w przyszłości będą nauczycielami wychowania fizycznego, instruktorami czy trenerami - mówiła Niewczas.
- A sport to nie są tylko aquaparki, stadiony, to jest siła, która kształtuje mistrzów, siła, która kształtuje społeczeństwo, bo przecież sport to jest także zdrowie, edukacja, biznes, ale też uniwersalne wartości - dodawała radna Niewczas.
Cel? Igrzyska w 2040 r.
Konrad Fijołek, prezydent Rzeszowa, uważa, że Rzeszów jako Europejskie Miasto Sportu będzie znakomitym poligonem do tego, żeby testować rozwiązania, które Strategia Rozwoju Polskiego Sportu przewiduje. - Chcemy w konsultacjach nad nią bardzo aktywnie uczestniczyć – mówił Konrad Fijołek.
Jak dodał, Rzeszów jest bardzo ambitnym ośrodkiem i będzie wspierał kraj, zarówno jeśli chodzi o cel główny, czyli umasowienie aktywności fizycznej, jak i w przygotowaniu Polski do tego, żeby stać się areną letnich igrzysk olimpijskich w 2040 r.
- A jeszcze żaden kraj Europy Środkowo-Wschodniej ich nie organizował. W zabiegach o to, by odbyły się w Warszawie, będą zaangażowane nie tylko miasta wojewódzkie, ale i małe miejscowości. Sport to motor zmiany - powiedział Fijołek.
Poniedziałkowa debata o strategii w Rzeszowie była trzecią w kraju, jaka się odbywa w regionach. Wcześniej były organizowane w Warszawie, gdzie pracowano nad tym jak wzmocnić kadry w sporcie, w Krakowie nad sportem wyczynowym. Po Rzeszowie debaty będą zorganizowane w Gdyni, Wiśle, Poznaniu i jeszcze dwie w Warszawie.
Komentarze
0 komentarzy
Zaloguj się, aby dodać komentarz
Zaloguj sięBrak komentarzy. Bądź pierwszy!