20-letni Rustambek S., obywatel Tadżykistanu, trafił do aresztu na trzy miesiące za doprowadzenie do wypadku w Rzeszowie, w którym zginął jego znajomy.
Śledztwo w sprawie tragedii, do której doszło w niedzielę, 30 listopada, po godz. 23, na ulicy Langiewicza prowadzi Prokuratura Rejonowa dla miasta Rzeszów. Rustambekowi S. postawiła zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku po pijanemu.
Z dotychczasowych ustaleń śledztwa wynika, że Rustambek S. spędzał niedzielny wieczór w towarzystwie dwóch obywateli Tadżykistanu: Dalera S. oraz Hofiza S.
Ok. godziny 23:00 cała trójka udała się na przejażdżkę Mercedesem. Autem kierował Rustambek S. Na ul. Langiewicza, na wysokości przejazdu kolejowego, 20-latek stracił panowanie nad pojazdem.
– Podczas próby wyprowadzenia samochodu z poślizgu – uderzył w drzewo znajdujące się tuż za przejazdem – poinformował Krzysztof Ciechanowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
W wypadku zginął Daler S., a Hofiz S. doznał rozległych, wielonarządowych obrażeń i trafił do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie.
Rustambek S. odniósł obrażenia niezagrażające życiu i trafił do szpitala MSWiA w Rzeszowie. Okazało się, że mężczyzna w chwili wypadku był pijany – miał 2,3 promila alkoholu w organizmie.
1 grudnia obywatel Tadżykistanu został zatrzymany przez policjantów. W prokuraturze nie przyznał się do winy, twierdząc że nie pamięta wypadku, ani tego, że kierował samochodem.
– Bezpośrednią przyczyną wypadku było niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze – podała prokuatura.
Decyzją Sądu Rejonowego, Rustambek S. we wtorek, 2 grudnia, został aresztowany na trzy miesiące.
Młody mężczyzna nie był dotychczas karany, ale od grudnia 2023 r. do lutego 2025 r. dostał trzy mandaty za wykroczenia drogowe. Za spowodowanie śmiertelnego wypadku grozi mu do 20 lat więzienia.
Komentarze
0 komentarzy
Zaloguj się, aby dodać komentarz
Zaloguj sięBrak komentarzy. Bądź pierwszy!